BUDOWA DOMU OD POCZĄTKU (...) Wnioski o przyłącza
Maszyna ruszyła Nasza działka o pow. 1839m2 od bardzo dawna czekała na swój czas no i chyba się doczekała. Aktem notarialnym z dnia 11 maj 2011 została przekazana mojemu mężowi w formie darowizny, której to darczyńcami byli jego rodzice ( za mnie trzeba byłoby dużo więcej płacić tak więc uzgodniliśmy, że mnie nie będzie jako obdarowanej w tymże akcie ). - Faktura na kwotę 2398,50 złotych ( w tym: akt notarialny, wypis z aktu notarialnego i odpis z aktu notarialnego ) 24 maja 2011 otrzymaliśmy listem poleconym z sądu wpis do ks. wieczystej i tego samego dnia z Urzędu Miasta informacje o wszczęciu postępowania w sprawie ustalenia wysokości zobowiązania podatkowego w podatku od nieruchomości. 27 maj 2011 przyszła decyzja z Urzędu Miasta w której ustalono nam opłatę roczną w wys. 422,05 (płatna będzie zawsze do 31 marca danego roku) z tytułu użytkowania wieczystego gruntu Skarbu Państwa ( przekształcenie jej na własność troszkę by nas kosztowało więc niech tak kolejny raz pozostanie ) Oczywiście jak płacić to płacić a co i kolejne pismo a raczej decyzja dot. wysokości stawek od nieruchomości na terenie mojego miasta która na ten rok tj 2011 będzie wynosiła tylko i aż 440,00 złotych płatna w II ratach. Kolejna i nowa zarazem taka decyzja przyszła 08.03.2012 w wysokości 791,00 złotych podzielona a IV raty PŁACĘ I NARZEKAĆ NIE MOGĘ No to pewne w/w sprawy ustalone mam i brnęłam dalej Wystąpiłam z wnioskami o przyłącza a wyglądało to mniej więcej tak: Na samym początku musiałam w Urzędzie Miasta w Wydziale Geodezji i Gospodarki Gruntami postarać się o mapki sztuk: 4 w skali 1:500 bo takie wymagano ode mnie jak dzwoniłam i pytałam ich łączny koszt: 44,05zł ( ale informuję wszem i wobec aby zamawiać ich co najmniej 8 max. 10 bo te 4 to za mało... ) Niestety domawiałam jeszcze 4 i dodatkowo płaciłam - 44,04zł co razem mi dało: 88,10zł. Mapki są to teraz druki: - wodociągi ( chcę mieć wodę i kanalizację ) - energetyka ( prąd się przyda ) - gaz ( tutaj rozważam podpięcie go ale chyba podepnę ) Trzeba wypełnić a to też wcale nie jest takie łatwe dla kogoś kto to sam robi ( nie zlecałam tego architektowi ). WODOCIĄGI, złożone 13.06.2011( niektóre pozycje te najważniejsze u mnie wyglądały tak jak poniżej): - przeznaczenie obiektu: BUDYNEK MIESZKALNY - przewidywane docelowe zużycie wody m3/m-c: 15m3 - przewidywany charakter ścieków: *bytowe: 11m3 Oczywiście z racji, że kanalizacja znajduje się na działce moich teściów musiałam też mieć napisaną UMOWĘ O UDOSTĘPNIENIE I PODŁĄCZENIE DO KANALIZACJI zlokalizowanej na ich działce. Łączny koszt warunków technicznych przyłączenia do sieci wod.-kan. budynku jednorodzinnego: 116,85zł ( musiałam im dołączyć aż dwie mapki ). GAZ Górnośląska Spółka Gazownictwa, złożone 11.06.2011: - dane obiektu przyłączanego do sieci: zaznaczyłam projektowany dopisałam w rubryce typ: BUDYNEK JEDNORODZINNY - w innych inf. Mających wpływ na war. przyłączenia zaznaczyłam: dotyczy nowej instalacji - lokalizacja gazomierza: na działce - lokalizacja szafki gazowej: na działce - przewidywany pobór: czerwiec 2013 ( ale chyba będzie później ) - przewidywane roczne zapotrzebowanie na paliwo gazowe: 1500m3/rok - moc przyłączeniowa- max. godz. możliwość odebrania paliwa gaz.: 4m3/h - rodzaj i ilość wszystkich urządzeń gazowych: · kuchnia gazowa szt. 2 11kW x 2 = 22kW (przewiduję dwie kuchnie) · kocioł gazowy dwufunkcyjny c.o./c.w. szt. 1 24kW (ogrzewać jednak będę paliwem stałym – węgiel i inne ) I to by było w tym wniosku na tyle no i nic nie płaciłam J TAURON do niedawna VATTENFALL, złożone 13.06.2011: dane techniczne zasilania: - wnioskowana moc przyłączeniowa do sieci: 13,8kW - przewidywane roczne zużycie energii elektrycznej: 2000kWh - napięcie: trójfazowe - ilość stref czasowych do rozliczenia energii: jedna - przewidywany termin rozpoczęcia poboru energii: czerwiec 2012 ( jednak to nie będzie realne w tym czasie ). DO KAŻDEGO Z TYCH WARUNKÓW PRZYŁĄCZENIOWYCH DOSTAŁAM POZYTYWNĄ ODPOWIEDŹ ZE SZCZEGÓŁOWYMI PARAMETRAMI etc. Ok., to mam, to mam a więc teraz mogę złożyć WNIOSEK O USTALENIE WARUNKÓW ZABUDOWY a z nim ociągałam się do 27.03.2012 Napiszę w skrócie co w nim zamieściłam za informacje: - dane identyfikacyjne nieruchomości: BUDOWA DOMU JEDNORODZINNEGO, WOLNOSTOJĄCEGO Z WBUDOWANYM GARAŻEM - sposób odprowadzania ścieków: odprowadzanie ścieków do studni zlokalizowanej na działce ... będącej elementem ciągu kanalizacyjnego - sposób unieszkodliwiania odpadów: zakład oczyszczania miasta - określenie planowanego zagospodarowania terenu oraz charakterystyki zabudowy i zagospodarowania terenu: budynek mieszkalny jednorodzinny, wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym, garaż wbudowany w bryłę budynku, bez piwnicy · przewidywana pow. Zabudowy około 170m2 – 180m2, (zabudowa kubaturowa): ok. 300m3 · ilość kondygnacji: 2 – parter i użytkowe poddasze · wysokość budynku: około 9m · szerokość budynku: około 9m · długość budynku: około 15m · typ oraz kąt nachylenia dachu: dach dwuspadowy, nachylony pod kątek około 30-45 stopni elewacja frontowa równoległa do ulicy ..., dojazd i dojście utwardzone. Technologia budowy i materiały – tradycyjne. - charakterystyczne parametry techniczne: inwestycja nie wpłynie negatywnie na środowisko - sposób obsługi komunikacyjnej: dojazd do budynku od ulicy... przez drogę wewnętrzną: działki ... (ustanowienie służebności gruntowej) Tak to mniej więcej u mnie wyglądało w piśmie do którego musiałam załączyć 3 mapy S+E+U 1:500, ksera warunków przyłączenia do sieci i to na szczęście moje było zwolnione z opłat J Na decyzję czekałam do 17.05.2012. W międzyczasie tj. 30.03.2012 dostałam zawiadomienie z Urzędu Miasta o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie ustalenia warunków zabudowy. 18.04.2012 zawiadomienie od Dyrektora Urzędu Górniczego w Gliwicach, że wniosek nie zostanie rozpoznany w terminie o którym mowa w art. .... z przyczyn niezależnych od organu. 10.05.2012 przyszła decyzja i mniej więcej to, że: w ekspertyzie dotyczącej określenia kategorii przydatności terenu do zabudowy, powyższy teren zakwalifikowany zostało d kategorii A – teren przydatny do zabudowy. Dodatkowo 13.04.2012 PPIS - Sanepid wydał swoją opinię – pozytywną w zakresie wymagań higienicznych i zdrowotnych gdzie planowana budowa będzie odpowiadać przepisom rozporządzenia. Koszt takiej opinii: 165,00zł (tutaj się zagotowałam) Wygląda, że większość podstawowych pism mam tak więc czas na architekta (na wybór ostateczny konkretnego) oraz czas podjąć decyzję dotyczącą projektu. Wizyta była dość sympatyczna. Pan Kurpas z Chudowa ogólnie miły człowiek i decyzja padła: będzie wszystko prowadził Nam dalej. Projekt mieliśmy wstępnie wybrany ze studia Z500 a dokładnie Z178 lub Z162 ( z garażem w bryle). Po rozmowie z arch. gdzie naświetliłam mu czego oczekuję i co chcę zmienić to wyszło na to, że projekt będzie tworzony od postawy w biurze w oparciu o bazowy ze studia Z500. Muszę nadmienić, że w projekcie będziemy garaż adoptować na mieszkanie dla mamy mojej w granicach 35-38m2 (pokój, kuchnia i łazienka). Mamy już przydzieloną Panią Agnieszkę, która będzie bawiła się w tworzenie Naszego DOMKU i jednocześnie znosiła Nasze udziwnienia oraz grymasy. To by było na tyle z obecnego mojego placu boju a resztę będę nanosiła w miarę postępów...
* * *
cd...
GEODETA WYBRANY Wczoraj tj. 05.06.2012 obdzwoniłam geodetów i w końcu podjęłam decyzję, że napą do celów projektowych wraz z naniesieniami sieciowymi i punktami wysokościowymi zajmie się mój znajomy. Długo się wahałam ale w końcu to chyba nic złego prosić znajomego o przysługę ( odpłatną rzecz jasna ). Przy działce o pow. 1839m2 rozpiętość cenowa wynosiła od 1000 do 2500 złotych ale pewnie w tych wyższych kwotach zawarte były uzgodnienia branżowe a Ja na takowe się nie piszę... mam nadzieję, że podczas wykopów żadnych niespodzianek nie będzie w ziemi. Ta najniższa kwota to oczywiście wspomniany znajomy mam też wielką nadzieję, że dobrze się wywiąże ze zleconego mu zadania :)
* * *
cd...
papierologia cd... - wniosek o budowę zjazdu z ulicy Podczas pierwszej wizyty u geodety wśród wielu decyzji padła i taka, że muszę złożyć wniosek o budowę zjazdu z ulicy (...) no i powiedziałam, że zrobię to sama. Oczywiście następnego dnia znalazłam się w Urzędzie w Wydziale Dróg i Mostów z wydrukowanym od niech wnioskiem, który wcześniej znalazłam na ich stronie. Chciałam uzyskać informacje jak mam go prawidłowo wypełnić oraz jakie niezbędne dokumenty ma dostarczyć. To co chciałam dowiedziałam się no i wróciłam do domu, wszystko ładnie przygotowałam, ksera dołączyłam, podpisy pozbierałam i dnia następnego wylądowałam znowu u tego samego Pana. Wszystko byłoby fajne gdyby nie to, że Pan mi powiedział abym lepiej tego w danym dniu nie składała a poczekała na projekt zjazdu i dopiero całość złożyła. OK zgodziłam się. Niestety w poniedziałek tj. 04.06 br na kolejnym spotkaniu u architekta ( musiałam się stawić bo namieszałam nieźle w moich oczekiwaniach i biedny Pan się deczko pogubił ) zostałam poinformowana abym złożyła ten wniosek bo jest on niezbędny. Architekt przy mnie też dzwonił do UM i po rozmowie z urzędnikiem powiedział, że mam składać! Dobra jak ma to mam... Dzisiaj 06.06.2012 przyjechałam z kompletem dokumentów Wydziału DiM. Poinformowałam grzecznie, że jestem już 3 raz i kolejnego razu nie mam ochoty się pokazywać bo dzisiaj chcę to złożyć. Pan pokręcił nosem ale powiedział, że OK nie ma sprawy i podczas przeglądania dokumentów zauważył, że zapomniałam nanieść na mapce ( skala 1:500) jak ma wyglądać ten zjazd ( kurcze a skąd mam wiedzieć jak mam to zaznaczyć jak Ja tego nigdy nie robiłam ) Poprosiłam grzecznie urzędnika o pomoc jak mam to zrobić i jeśli to nie problem aby mi dał jakiś przykład z innej mapki... Niestety moja prośba została zignorowana więc przy pomocny czerwonego mazaczka i linijeczki pożyczonej od Pana urzędnika zrobiłam jakiś dziwny kwadracik w miejscu gdzie będzie ów nieszczęsny zjazd. Oddałam papiery. Oczy miały wylecieć mu z orbity jak zobaczył moje arcydzieło ha ha ha no i był zmuszony dokładnie to obmierzyć i sam narysować Oczywiście padł jeszcze komentarz, że po co architekt kasuje kasę jak Ja to sama robię; tylko on nie wie, że Ja uparta baba chciałam sama to zrobić tzn złożyć.
* * *
cd...
DYLEMAT Ciągle mam dylemat czy dobrze zrobiłam, że zleciłam architektowi stworzenie projektu od początku bazując na konkretnych dwóch tzn Z162 i Z178 ( wersje duże ) Może powinnam jeden z nich kupić i ostatecznie dać przerobić pod moje potrzeby? Z162 http://www.z500.pl/pliki/162/warianty/1/kosztorysy/Z162_GL_rys_szczeg.pdf Z178 http://www.z500.pl/res/rysunki/Z178_rysunek_szczegolowy.pdf Sama nie wiem :( No cóż klamka już zapadła... papiery podpisane u architekta a na dzień 01.09.2012 jest już w przeliczeniach u konstuktora więc zmian wiele nie będę mogła już wprowadzić jeśli chodzi o te ważniejsze ściany